Kobieta zginęła prawdopodobnie od ciosów nożem
Do tragedii doszło w Sławęcinie niedaleko Jasła na Podkarpaciu. Policjanci zostali zaalarmowani w środę ok. godz. 14.30. Gdy przyjechali na miejsce, w domu znaleźli zwłoki kobiety. Jej mąż był ranny. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
"Kobieta zginęła prawdopodobnie od ciosów nożem. Życiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo" – powiedziała PAP w środę wieczorem szefowa Prokuratury Rejonowej w Jaśle Grażyna Krzyżanowska.
Na miejscu wciąż pracują policjanci i prokurator, którzy ustalają okoliczności tego zdarzenia.
Śledczy najpierw przeprowadzili oględziny na zewnątrz domu. Około 18.30 weszli do środka. "Zanim technik rozpoczął oględziny, na ciele kobiety widać było dużo ran" – powiedziała prokurator Krzyżanowska.
Policjanci pojechali do szpitala przesłuchać rannego mężczyznę. Na razie nie wiadomo, czy lekarze zgodzili się, żeby odpowiadał na pytania funkcjonariuszy.
Rodzina, u której doszło do tragedii do tej pory nie była w zainteresowaniu policji. "Nie miała założonej niebieskiej karty. Na razie nie znamy motywu działania sprawcy. Nie mamy żadnych podejrzeń, co się mogło wydarzyć" – przekazała PAP szefowa jasielskiej prokuratury.
Policjanci wciąż szukają sprawcy. To syn małżeństwa - 20-letni Jakub W. "W akcji bierze udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Jest z nimi pies tropiący, wykorzystywane są również policyjne drony" – powiedział PAP mł. aspirant Daniel Lelko, rzecznik prasowy komendy policji w Jaśle.
Trzy godziny po ujawnieniu informacji o zabójstwie, policja opublikowała wizerunek i rysopis 20-latka. Mężczyzna ma około 175 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała. Ubrany był w czarną bluzę z kapturem. "Może mieć przy sobie niebezpieczne narzędzie" – przekazali policjanci.
Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkich, którzy mogą posiadać informacje na temat mężczyzny, którego wizerunek opublikowano na stronie Komendy Powiatowej Policji w Jaśle. Można zadzwonić na nr alarmowy 112 lub 47 8295 310.(PAP)
Autorka: Agnieszka Lipska
al/ jann/