17-latek, który trudnił się podpalaniem suchych traw oraz beli siana odpowie przed sądem
Policjanci z Posterunku Policji w Tarnowcu skierowali do sądu wniosek o jego ukaranie, a ten przyznał się do postawionego zarzutu i poddał dobrowolnie karze.
Jednak za część czynów odpowie przed sądem rodzinnym ponieważ w chwili ich popełnienia nie miał ukończonych 17 lat.
REKLAMA
Sprawa dotyczy podpaleń, które swój początek miały na przełomie czerwca i lipca br. Odnotowano wówczas zgłoszenia dotyczące palących się nieużytków na terenie miejscowości Roztoki, w których wyniku zniszczone zostały także bele z sianem.
Oskarżony był jedynym młodym człowiekiem, który pojawiał się na miejscu zdarzenia przy każdym zgłoszeniu. Twierdził on, że widział uciekającego sprawcę podpalenia.
Dopiero ostatnie podpalenie, także w Roztokach, gdzie zniszczeniu uległy dwie bele siana pozwoliło na przedstawienie zarzutów 17-latkowi.
Ten, podczas przesłuchań przyznał się do zniszczenia dwóch beli siana. Ponadto opowiedział o wcześniejszych podpaleniach na terenie miejscowości Roztoki. Oskarżony skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze, a w związku z tym, że kilku wcześniejszych podpaleń dokonał nie mając ukończonych 17 lat, jego sprawę poprowadzi także Sąd Rodzinny.
Oskarżony był jedynym młodym człowiekiem, który pojawiał się na miejscu zdarzenia przy każdym zgłoszeniu. Twierdził on, że widział uciekającego sprawcę podpalenia.
Dopiero ostatnie podpalenie, także w Roztokach, gdzie zniszczeniu uległy dwie bele siana pozwoliło na przedstawienie zarzutów 17-latkowi.
Ten, podczas przesłuchań przyznał się do zniszczenia dwóch beli siana. Ponadto opowiedział o wcześniejszych podpaleniach na terenie miejscowości Roztoki. Oskarżony skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze, a w związku z tym, że kilku wcześniejszych podpaleń dokonał nie mając ukończonych 17 lat, jego sprawę poprowadzi także Sąd Rodzinny.
PRZECZYTAJ JESZCZE