Prawie 30 tys. interwencji strażaków w 2022 r. w regionie
Rzecznik dodał, że wśród tych prawie 30 tys. interwencji, większość, bo ponad 70 proc., stanowiły tzw. miejscowe zagrożenia, czyli interwencje niezwiązane z ogniem. Było ich ponad 21 tys.
„Spektrum naszych działań w tych przypadkach było ogromne. Działaliśmy w zakresie ratownictwa chemicznego, ekologicznego i wysokościowego. Byliśmy wzywani praktycznie do każdego wypadku drogowego. Pomagaliśmy na akwenach przy poszukiwaniach osób zaginionych. Usuwaliśmy skutki burz, nawałnic i silnych opadów deszczu” – wymienił rzecznik podkarpackich strażaków.
W zdarzeniach tych zginęło łącznie ponad 440 osób. „Są to głównie ofiary wypadków drogowych, utonięć i śmiertelnego zatrucia czadem. Blisko dwóm tysiącom rannym udzieliliśmy pomocy” – poinformował bryg. Betleja.
Natomiast interwencji związanych z pożarami było w minionym roku prawie 7,5 tys., wśród których ogromny odsetek stanowiły pożary traw, nieużytków rolnych i obszarów leśnych oraz pożary w domach, mieszkaniach i zabudowaniach gospodarczych.
„Główne ich przyczyny to nieostrożność, nieprawidłowa obsługa urządzeń grzewczych lub niesprawnie działające urządzenia grzewcze. W przypadku pożarów traw głównymi przyczynami są podpalenia, nieostrożność w posługiwaniu się ogniem, czy wręcz bezmyślność lub lenistwo” – wskazał strażak.
Dodał, że w ogniu w ub. roku na Podkarpaciu zginęło 15 osób, a 154 trafiły do szpitali.
Zwrócił także uwagę, że telefony na numery alarmowe to nie tylko zgłoszenia wypadków i pożarów, ale także alarmy fałszywe, których w ub. roku strażacy odnotowali 1,2 tys.
Ponadto podkarpaccy strażacy zaangażowali się od początku inwazji Rosji na Ukrainę w udzielanie pomocy humanitarnej ukraińskim obywatelom. Transportowali żywność, łóżka, materace i koce do punktów recepcyjnych i miejsc pobytowych, udostępniali i rozstawiali namioty pneumatyczne z nagrzewnicami, służące jako doraźne miejsca do ogrzania się dla osób oczekujących na transport, wspierali i koordynowali pracę wolontariuszy na wyznaczonych przez wojewodów dworcach kolejowych i autobusowych. Organizowali i koordynowali także transport ukraińskich uchodźców w bezpieczne miejsca na terenie naszego kraju.
„Dzięki temu dziesiątki tysięcy osób uciekających przed wojną trafiły w bezpieczne, spokojne miejsca” – zauważył bryg. Betleja.
Przypomniał, że dwa dni po wybuchu wojny, komendant główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak ogłosił zbiórkę sprzętu dla strażaków z Ukrainy.
„Polscy strażacy przekazali ukraińskim ratownikom ponad 200 pojazdów pożarniczych oraz blisko 3 tys. palet sprzętu i wyposażenia pożarniczego, w tym m.in. ubrania specjalne, hełmy, rękawice ochronne, buty strażackie, kamery termowizyjne, torby medyczne, węże pożarnicze” – wymienił rzecznik podkarpackich strażaków.
I dodał, że od 2 marca ub. roku Państwowa Straż Pożarna koordynuje również pomoc sprzętową przekazywaną dla Ukrainy przez straże pożarne z całego świata.
„Do chwili obecnej w ramach tej koordynacji przekazanych zostało ponad 3,1 tys. palet ze sprzętem oraz blisko 370 pojazdów głównie z państw europejskich, ale także z USA i Kanady” - wyliczył. (PAP)
autorka: Agnieszka Pipała
api/ akub/









