Przemyśl/ Kontrowersje wokół umiejscowienia koła widokowego na Placu Niepodległości
Jak podkreślił w wydanym oświadczeniu wojewódzki konserwator zabytków, Plac Niepodległości "to obszar zespołu staromiejskiego Przemyśla w strefie ścisłej ochrony konserwatorskiej układu urbanistycznego miasta wpisanego do rejestru zabytków oraz Pomnika Historii RP".
W oświadczeniu zaznaczono, że Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Przemyślu nie wydał wymaganego przepisami prawa pozwolenia konserwatorskiego i podjął szereg działań, by zatrzymać proces budowy obiektu.
"Niekompletny wniosek o wydanie pozwolenia wpłynął do tut. urzędu w dniu 21 kwietnia br. Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków w Przemyślu między innymi zawiadomił policję w Przemyślu o nielegalnym prowadzeniu robót, zawiadomił firmę i strony postępowania o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie nałożenia administracyjnej kary pieniężnej, w związku z wykonywaniem robót budowlanych" – można przeczytać w piśmie konserwatora.
W oświadczeniu zaznaczono również, że wydana została decyzja wstrzymująca prowadzenie robót, a konserwator nakazał przywrócenie terenu do poprzedniego stanu, w tym m.in. naprawę zniszczonej nawierzchni placu. Termin wykonania tej decyzji, która ma rygor natychmiastowej wykonalności, wyznaczono na piątek.
Koło widokowe zostało jednak wybudowane. W piątek po południu plac wokół niego był ogrodzony taśmą.
Jak poinformował PAP Kamil Krukiewicz z Wydziału Promocji i Kultury UM w Przemyślu, pojawienie się w mieście koła widokowego nie było inicjatywą władz miasta.
"Pomysł pojawił się ze strony prywatnego przedsiębiorcy, dysponującego takimi urządzeniami. Idea, jak każda inicjatywa wpływająca na zwiększenie atrakcji turystycznej dla mieszkańców i turystów została przez władze miasta przyjęta z aprobatą" – dodał.
Krukiewicz zaznaczył, że przedsiębiorcy zostały wskazane potencjalne lokalizacje.
"Został on poinformowany o drodze formalnej, jaką musi przejść, aby obiekt mógł się pojawić w mieście. Zgodnie z obowiązującym prawem, przedsiębiorca zgłosił się do Zarządu Dróg Miejskich w Przemyślu o zgodę na zajęcie pasa ruchu. Po otrzymaniu stosownej, uregulowanej prawnie opłaty związanej z zajęciem pasa ruchu, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa zarząd wydał potrzebną zgodę" – powiedział urzędnik.
Umiejscowienie koła widokowego na jednym z głównych placów w Przemyślu wywołało wiele gorących dyskusji mieszkańców w mediach społecznościowych. Wiele osób nie kryło oburzenia, że obiekt powstał w miejscu, które otoczone jest zabytkami. "Pasuje w tym miejscu jak wół do karety" – można przeczytać w jednym ze wpisów.
Inni podkreślali, że nie rozumieją, dlaczego koło widokowe powstało, mimo wydania decyzji zakazującej tego przez konserwatora zabytków.
PAP nie udało się skontaktować z firmą, która jest właścicielem koła. Jedynie poprzez media społecznościowe przedstawiciel firmy napisał, że "na chwilę obecną prace zostały wstrzymane". Nie wiadomo zatem, czy i kiedy koło widokowe zacznie funkcjonować.(PAP)
Autor: Wojciech Huk
huk/ jann/