Silniejsi Razem. Wspólny koncert amerykańskich i polskich lotników w Rzeszowie.

W sobotę, 28 października, Orkiestra Koncertowa Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych w Europie stanie ramię w ramię na scenie ze “stalowymi mundurami” Sił Powietrznych Orkiestry Wojskowej z Bytomia, by zagrać wyjątkowy koncert w Rzeszowie. Publiczność czeka niezwykła podróż muzyczna przez klasyczne standardy oraz amerykańskie i polskie hity estradowe pod batutą dwóch dyrygentów, Majora Toro-Quiñonesa i Kapitana Siwka. 

Łączy nas muzyka

To nie pierwszy raz, kiedy obydwa zespoły wystąpią na jednej scenie.

Znów zagramy wspólnie, żeby uczcić amerykańsko-polską przyjaźń, podkreślić silny sojusz transatlantycki i promować wspólne wartości – mówi Major Toro-Quiñones, dyrygent Orkiestry Koncertowej Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych w Europie.

Poprzez udział w tym dwustronnym przedsięwzięciu chcemy umacniać partnerstwo w ramach NATO oraz pokazać współpracę za pomocą uniwersalnego języka muzyki. To właśnie poprzez wymianę kulturalną łączymy się z ludźmi a muzyka jest formą komunikacji, która pomaga budować długotrwałe przyjaźnie – dodaje dyrygent Toro-Quiñones.

Silne i strategiczne relacje 

Koncert w Rzeszowie, który zamykać będzie trasę “Silniejsi Razem”, wpisuje się w wieloletnie dążenia amerykańskiego Departamentu Stanu, Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych w Europie i Misji Dyplomatycznej Stanów Zjednoczonych w Polsce do umocnienia amerykańsko-polskich więzi poprzez programy społeczne i sztukę, przypomina o głębi tych relacji i o tym, że razem możemy osiągnąć więcej. Jak podkreśla Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzezinski, żaden naród nie może stawić czoła dzisiejszym wyzwaniom w pojedynkę. Jesteśmy zobowiązani dbać o wzajemne zaangażowanie, wsparcie i zaufanie. 

Ludzie dla Ludzi

Przekraczamy bariery językowe i kulturowe dzięki uniwersalnej sile muzyki. Nasze wspólne występy to emocje, a emocje budują relacje i wzmacniają jedność między ludźmi – mówi dyrygent Orkiestry Wojskowej w Bytomiu i zdradza, że trasa jest dużym wyzwaniem.

Przygotowywaliśmy się od miesięcy, ale nic nie zastąpi prób na żywo. Przy ponad pięćdziesięciu muzykach na scenie, którzy nie występują ze sobą na co dzień, trudniej o idealne brzmienie. Ale jestem przekonany, że dostarczymy naszej widowni niezapomnianej rozrywki i wielu wzruszeń.