Pierwszy pacjent wyleczony z legionellozy opuścił szpital
"Pacjent przebywał w klinice gastroenterologii, gdzie zgłosił się z objawami legionellozy. Dziś opuścił szpital w dobrym stanie. Nie miał chorób współistniejących" – przekazał PAP Sroka.
I dodał, że prawdopodobnie w piątek szpital opuści drugi pacjent wyleczony z legionellozy, który od kilku dni przebywa w klinice urologii.
Obecnie w USK przy ul. Szopena przebywa 10 pacjentów zakażonych bakterią, natomiast w należącym do tego szpitala Podkarpackim Centrum Chorób Płuc przy ul. Rycerskiej jest 9 pacjentów. "Trzy osoby w stanie ciężkim są na OIOM" – przekazał Sroka.
Jak poinformował w czwartek przed południem szef rzeszowskiego sanepidu Jaromir Ślączka, legionellę potwierdzono już u 76 pacjentów hospitalizowanych w Rzeszowie, na terenie powiatu rzeszowskiego, Dębicy oraz w Przemyślu. "Pięć nowych potwierdzonych wyników badań w kierunku Legionella pneumophila dotyczy pacjentów hospitalizowanych w szpitalach na terenie Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego" - przekazał Ślączka.
Najwięcej osób, u których potwierdzono zakażenie Legionellą powodującą legionellozę, czyli ostre zapalenie płuc, to mieszkańcy Rzeszowa - 54. Powiatu rzeszowskiego - 15, powiatu dębickiego – 3 oraz po jednym przypadku z powiatów: ropczycko-sędziszowskiego, niżańskiego, stalowowolskiego oraz przemyskiego.
Pierwsze zgłoszenie o zakażeniu bakterią sanepid otrzymał tydzień temu, w czwartek 17 sierpnia.
Pięciu pacjentów niestety zmarło. Były to dwie około 80-letnie kobiety i trzech mężczyzn w wieku około 70-lat. Dwie osoby zmarły w Szpitalu Miejskim przy ul. Rycerskiej w Rzeszowie, dwie - w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc przy ul. Rycerskiej i jedna - w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Szopena.
Dyr. rzeszowskiego sanepidu przypomniał, że prowadzone jest dochodzenie epidemiologiczne w celu ustalenia źródła zakażenia, a także inne działania przeciwepidemiczne, w tym kontrole i pobór wody do badań laboratoryjnych.
Sanepid poinformował, że do tej pory pobrano 56 próbek wody do badań z instalacji sieci wodociągowej na terenie Rzeszowa, powiatu rzeszowskiego i ropczycko-sędziszowskiego.
Pierwsze wyniki badań z pobranych próbek z instalacji wody ciepłej z punktów pobrań z miejskich wodociągów będą znane w poniedziałek. Czas oczekiwania na wyniki badań w kierunku Legionella pneumophila od pobrania próbek trwa do 10 dni.
Najpierw były pobrane próbki w ogólnych punktach poboru wody w mieście, a następnie były pobierane próbki z domów osób zakażonych.
W związku z rosnącą liczbą zakażonych Legionellą pneumophila władze miasta powołały sztab kryzysowy i podejmują działania prewencyjne. W najbliższy weekend przeprowadzona zostanie dezynfekcja sieci wodociągowej. Są to działania prewencyjne. "To nieszkodliwa dla zdrowia procedura. W wodzie może być jedynie wyczuwalna większa ilość chloru" – zapewnia magistrat.
Miasto wyłączyło kilka dni temu fontanny, kurtyny wodne i poidełka oraz powołało miejski sztab kryzysowy.
W nocy ze środy na czwartek, w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim, obradował sztab kryzysowy zwołany w trybie pilnym. Do Rzeszowa przyjechała minister zdrowia Katarzyna Sójka i wiceminister zdrowia Marcin Martyniak, w naradzie uczestniczyła także Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki oraz szef GIS Krzysztof Saczka.
Po spotkaniu ministerstwo zdrowia poinformowało w mediach społecznościowych, że "weryfikowany jest wariant dotyczący miejskiej sieci wodociągowej jako źródła zakażenia". "Ustalono strategię dalszych działań zmierzających do wygaszenia ogniska choroby niezbędnych do natychmiastowego podjęcia przez właściwe organy" - dodano. (PAP)
Autorka: Agnieszka Pipała
